Użytkownik
Podaję oficjalny komunikat- nic nam nie jest, żyjemy:). W zwiazku z tym, że ktoś zajumał mi ładowarkę od kom. w schronisku, kontakt ze mną jest niemożliwy. Jeżeli jest coś nie cierpiącego zwłoki to dzwońcie do Motyla. Chcąc nie chcąc mam z nim ciągły kontakt:).
Wierzę, że nie ma takiej sprawy z którą byście sobie nie poradzili bez nas.
Pozdrawiam z utęsknieniem!
Prezes:)
Offline